Zeszłej zimy w moje ręce wpadły pomadki : Baby Lips
Byłam posiadaczką trzech... Byłam , bo pomadkę peach kiss przez przypadek zostawiłam w bluzie , którą wrzuciłam do pralki ...
Zostały mi jeszcze dwie : Pink punch i Dr.Rescue - Pink me up.
Tak właściwie to w Polskich sklepach mamy ich dziesięć :
- Cztery pomadki z serii Dr. Rescue :
- Too cool (miętowa)
- Just peachy (miętowa)
- Coral crave (miętowa)
- Pink me up (miętowa)
- Sześć zwykłych Baby Lips :
- Peach kiss (Brzoskwiniowa)
- Pink punch (Lemoniada owocowa)
- Cherry me (Wiśniowa)
- Fresh mint (Miętowa)
- Hydrate (Landrynkowa)
- Intense care (Landrynkowa)
Opakowania :
Zasada budowy opakowania jak w klasycznej pomadce z tą tylko różnicą, że w Baby Lips widzimy przez przezroczyste wieczko jaki w środku jest kolor. Zakrętka jest dość długa i dochodzi aż do wygodnego pokrętełka.
Opakowanie nie jest może jakieś super eleganckie , ale pomadka powstała z myślą o nastolatkach ...
Mnie osobiście bardzo się podoba :).
Cena :
ok. 10 zł rossman
Baby Lips to jeden z fajniejszych kosmetyków jakie mam...
Długotrwale nawilża usta, mają delikatnie podbity kolor, a jednocześnie są bardzo naturalne.
Za co lubię Baby lips :
- Za delikatne kolory
- Za piękny zapach
- Za opakowanie
- Za nawilżanie
- Za to że zawiera filtr przeciwsłoneczny
- Za niską cenę
Mam nadzieję posiadać ich więcej niż dwie ♥
Ocena : 5/5
Ja mam wszystkie ba by lips 💜są super 💜a co z baby lips electro ? Ja mam wszystkie i są cudne 💜
OdpowiedzUsuńNie korzystalam z baby lips electro ;) wiec nie chciala bym robic recenzji czegos z czego nie korzystalam :)
Usuń